Etnologiczna Wyprawa Azjatycka do Afganistanu "EWA 76"
Zbigniew Jasiewicz
Pierwsze były wyjazdy pozaeuropejskie prof. Marii Frankowskiej (Meksyk, Kuba, poczynając od roku 1967) i moje (Uzbekistan, Tadzykistan 1963, 1974) Od roku 1973 przygotowywał wyprawę do Afganistanu, asystent w Katedrze Etnografii UAM mgr Marek Gawęcki, wspierany przez mgr Danutę Penkalę. Rok 1976 stał się wyjątkowy w życiu naszego środowiska. Wyjeżdżają wówczas, po długoletnich staraniach, wymagających także dużej odporności psychicznej, trzy wyprawy pozaeuropejskie pracowników, absolwentów i studentów Katedry Etnografii: Etnologiczna Wyprawa Azjatycka „EWA 76”, Wyprawa „Indie 76” oraz Studencka Ekspedycja Etnograficzna „Afryka 76-77”. W latach następnych wyjazdów zbiorowych i indywidualnych poza Europę było więcej, głównie do Australii i Ameryki Południowej.
Wyprawy pozaeuropejskie naszej Katedry były realizacją zainteresowań rozbudzonych w trakcie studiów etnologicznych w Poznaniu, w których problematyka ludów i kultur innych niż europejskie od dawna odgrywała dużą rolę. Emocje, czas i siły zaangażowane w ich przygotowanie były także reakcją na długotrwałe zamknięcie kraju. Organizację „EWY 76” ułatwiło powołanie przy Katedrze Etnografii w roku 1975 Zespołu do Badań nad Kulturą Azji Środkowej. Nasze plany badawcze znalazły oparcie instytucjonalne. Wyprawa wyjechała 8 maja dwoma samochodami: ciężarowym „Starem 226” i mikrobusem „Nyską”, a powróciła 8 października 1976 roku. Jej celem było zgromadzenie materiałów dotyczących tradycyjnej kultury: zróżnicowania plemiennego i funkcjonowania społeczności lokalnych, rolnictwa, budownictwa, rzemiosła, statusu i społecznych ról kobiet, lecznictwa, organizacji bazarów, poddawanych impulsom modernizacyjnym docierającym do długo izolowanego kraju. Uczestniczyło w niej pięciu etnografów: Marek Bero, Marek Gawęcki - kierownik organizacyjny, Zbigniew Jasiewicz - kierownik naukowy, Teresa Okoniewska, Danuta Penkala; dwóch tłumaczy – filologów orientalnych: Andrzej Ananicz i Zofia Ananicz; fotograf-filmowiec Stanisław Ubermanowicz, lekarz Tomasz Jaroszewski oraz dwóch kierowców z fabryk w Starachowicach i Nysie: Zbigniew Bańcer i Władysław Majda. W Afganistanie do zespołu dołączył oficer policji, rozumiejący cele ekspedycji i ułatwiający kontakty z władzami lokalnymi. Ważne było to, że w zespole były trzy kobiety, które miały dostęp do świata miejscowych kobiet, dobrzy tłumacze, znający także miejscową etykietę oraz lekarz, do którego chętnie zwracano się o pomoc.
Przeprowadzone badania podzielić można na penetracyjne, w trakcie podróży i często przydrożnych biwaków, umożliwiające obserwację i krótkotrwałe kontakty oraz stacjonarne, w wybranych wsiach i miasteczkach. Dwa spośród punktów badań stacjonarnych zlokalizowane były w środkowym, a dwa kolejne w północnym Afganistanie. Pierwszym był Nayak (20-27. 06. 1976) w prowincji Bamyan w wysokogórskiej dolinie Yekaulang w zachodnim Hindukuszu, umożliwiający badania nad Hazarami. Zetknęliśmy się tam z wyodrębnioną wśród ludności szyickiej supergamiczną grupą saidów z uprzywilejowaną pozycją społeczną. Kolejnym Tola-Barfak (1. 07 – 18. 07. 1976), w prowincji Baghlan, także zamieszkanej przez Hazarów. To stamtąd wyjechaliśmy, na kilka dni, na wysokogórskie pastwiska, co pozwoliło zorientować się w znaczeniu sezonowych wędrówek w życiu ludności uprawiającej także rolnictwo. W Dawlatabād (21. 07-6. 08 1976), małym mieście na równinie nad Amu-Darią, badaliśmy tradycyjne rzemiosła i działalność bazaru. Odwiedziliśmy pobliskie wsie zamieszkałe przez Turkmenów. W ostatnim punkcie badań stacjonarnych, w Qaysār w prowincji Fariāb (8. 08-20. 08), na terenie zdominowanym przez Uzbeków-Kipczaków, obserwowaliśmy kształtowanie się z zespołu wsi małomiasteczkowego ośrodka rzemieślniczego, handlowego i administracyjnego. Na peryferiach Qaysār odnaleźliśmy, dotąd nieopisaną w literaturze, endogamiczną, marginalizowaną, żyjącą w swoistej symbiozie z Kipczakami grupę Haydarihā, zajmującą się głównie kowalstwem i posługującą się swoim tajnym językiem. W trakcie całej podróży gromadziliśmy obiekty przeznaczone dla Muzeum Etnograficznego oraz Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.
Jak w kalejdoskopie zmieniały się środowiska geograficzne (pustynne, nawadniane, górskie) i społeczno-gospodarcze (wieś/miasto, rolnicy/pasterze). Zmieniały się także grupy wyznaniowe (sunnici, szyici, ismailici) oraz etniczne (Pasztuni, Hazarzy, Tadżycy, Uzbecy i Turkmeni). Aparat fotograficzny każdy z nas miał pod ręką. Wszystko wydawało się interesujące. Wykonaliśmy tysiące fotografii i nakręcono kilkaset metrów taśmy filmowej. Fotografowaliśmy ludzi, którzy nam pozowali i takich, którzy pozwalali się fotografować w trakcie ich czynności, krajobrazy, budowle, narzędzia pracy, wytwory rękodzielnicze i rzemieślnicze. Mieszkańcy zwykle nie protestowali przeciwko fotografowaniu. Byli życzliwi i zainteresowani kontaktem z nami. Jedna z zasad islamu sunnickiego, nie tworzenie wizerunków ludzi, została już osłabiona. Wszędzie, nie tylko w urzędach, ale również w sklepach i warsztatach, widniały portrety ówczesnego prezydenta Mahomeda Dauda. Fotografowaliśmy także siebie we własnym gronie lub pozwalaliśmy się fotografować z naszymi miejscowymi rozmówcami. Fotografie z badań terenowych informują nie tylko o ludziach w badanym kraju, ich zachowaniach i wytworach, ale także o samych badaczach. Wykorzystywaliśmy je potem w trakcie wykładów uniwersyteckich i odczytów; pokazywaliśmy je również na kilku wystawach, m. in. wystawie „Wyprawy pozaeuropejskie Katedry Etnografii UAM, 1976-1977”, zorganizowanej w Poznaniu w 1977 roku.
Plany dalszych badań w Afganistanie zostały przekreślone tzw. rewolucją kwietniową w 1978 roku, inwazją radziecką w roku 1979 i wojną domową. W latach 80. rozwiązany został Zespół do Badań nad Kulturą Azji Środkowej. Nadal jednak korzystaliśmy z przywiezionych materiałów. Pożyteczne były, także fotografie, w przygotowywanych pracach magisterskich i doktorskich. Umieszczaliśmy je w publikowanych książkach i artykułach. Pod koniec lat 80. i na początku 90. zwróciliśmy uwagę na Polaków żyjących w Kazachstanie. Również te badania, organizowane przez dr. Marka Gawęckiego, przyniosły bogaty materiał fotograficzny. Zainteresowania Azją Środkową uzyskały nowy impuls z powołaniem w roku 2004 Centrum Badań Środkowoazjatyckiej UAM – placówki międzywydziałowej, założonej przez prof. Marka Gawęckiego po zakończeniu przez niego funkcji Ambasadora RP w Kazachstanie, pierwszego w historii stosunków między naszymi krajami.
Część fotografii z wyprawy do Afganistanu znalazła miejsce w Archiwum Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM, większość z nich jednak pozostaje w posiadaniu uczestników badań. W powstałym Archiwum Cyfrowym pozostaną uzupełnione innymi fotografiami z Afganistanu, a także fotografiami z badań w innych krajach środkowoazjatyckich prowadzonych przez pracowników, doktorantów i studentów Instytutu. Zostaną utrwalone w Archiwum jako dokumenty kultury tych krajów z różnych okresów i udostępnione szerszym niż dotąd kręgom użytkowników. Będą także świadectwem zainteresowań badawczych poznańskiego środowiska naukowego.